Nazywam się Ania. Od lat pracuję w firmie rodzinnej — i wiem, jak wygląda sukcesja od środka.
Znam wyzwania, z którymi mierzą się sukcesorzy: niepewność roli, oczekiwania, napięcia w relacjach, trudność w odnalezieniu własnego „ja”.
Wiem też, że sukcesja to coś więcej niż przekazanie stanowiska.
To zmiana pokoleniowa, emocjonalna i często tożsamościowa.
A prywatnie? Najlepiej odpoczywam w naturze, z książką w ręku albo na długim spacerze. Uwielbiam dobre rozmowy – te, które zostają w głowie na dłużej. Cenię spokój, szczerość i momenty, które pozwalają zatrzymać się i spojrzeć w głąb. Nie lubię pośpiechu i pustych sloganów – za to wierzę w rozwój, który ma sens i głębię.
Co mnie wyróżnia?
_Znam świat firm rodzinnych z życia – nie z podręczników Łączę empatię z konkretem – rozwojowe podejście z narzędziami strategicznymi.
_Pracuję na Twoich mocnych stronach – nie na tym, co „trzeba naprawić”.
_Daję przestrzeń do myślenia, ale też motywuję do działania.
